Przedstawiam kolejną porcję pomysłów na zabawy, lecz tym razem dla aktywnych roczniaków.
Na tym etapie rozwoju bardzo ważne jest, aby zadbać o zaspokojenie coraz większej potrzeby ruchu naszych dzieci, ale również dostarczać im okazji do rozwijania kompetencji emocjonalnych, społecznych i wzmacniania funkcji poznawczych.
Coraz większa swoboda ruchu i samodzielność dzieci zauważalna w tym okresie, to również świetny moment na kształtowanie ich umiejętności samodzielnej zabawy. W praktyce oznacza to, że rodzice mają swoje pociechy w zasięgu wzroku, ale nie angażują się aktywnie w ich zabawy.
Poniżej podsyłam Wam kilka propozycji zabaw z dziećmi, które uwzględniają różne istotne potrzeby dla tego okresu dorastania.
Jestem przekonana, że każdy z Was znajdzie tu coś, co spodoba się i Wam i Waszym dzieciom 🙂
1. MAGICZNY WOREK
Roczne dzieci uwielbiają wyciągać, przekładać i na nowo wkładać różne przedmioty. Warto wykorzystać te upodobania w zabawie, tworząc dla dzieci ich osobisty „Magiczny Worek”.
Wykorzystajcie do tego torbę materiałową lub worek na buty. Włóżcie do niego różne, bezpieczne ale też atrakcyjne dla dziecka przedmioty np. plastikowe łyżki, zabawki, skrawki materiałów, wstążki, karty itp. Pozwólcie dziecku swobodnie eksplorować zawartość worka, a następnie zachęćcie do wrzucenia odnalezionych przedmiotów z powrotem do środka.
Zamiast worka można również zastosować plastikowe opakowanie po wilgotnych chusteczkach i włożyć do środka kawałki materiałów o różnej wielkości i fakturze.
2. ZABAWY Z KARTAMI typu MEMORY
Maluchy w tym okresie nie są jeszcze zdolne do zabawy zgodnej z zasadami gry typu memory. Jednak karty, czy tak jak w naszym przypadku żetony, mogą Wam posłużyć do utrwalania umiejętności nazywania różnych przedmiotów, a także rozwijania funkcji poznawczych jak pamięć, spostrzegawczość, myślenie, koncentracja czy uwaga.
Rozłóż wspólnie karty do gry w zasięgu wzroku dziecka obrazkiem do góry. Następnie poproś dziecko by odszukało konkretną kartę z wybranym przez Ciebie obrazkiem. Kiedy opanujecie już ten etap i będziecie mieć pewność, że Wasze maluchy bez problemu rozpoznają przedmioty z ilustracji, poproście ich aby odszukały pary tych samych obrazków.
To bardzo prosta, ale też niezwykle rozwojowa zabawa.
3. KSIĄŻKI OBRAZKOWE
To było dla mnie ogromne zaskoczenie, kiedy odkryłam jak wielkim uwielbieniem mojej córki cieszą się książki obrazkowe. Nasza ulubiona seria to przygody bohaterów z ulicy Czereśniowej. Piękne i wyraźne ilustracje, przyjemne kolory, każda strona niezwykle bogata w szczegóły i bohaterowie powtarzający się w każdej książce, to tylko kilka z wielu ich zalet.
Pierwszą taką książeczkę Lilka dostała, kiedy skończyła roczek. Po otworzeniu „Nocy na ulicy Czereśniowej” doszłam do wniosku, że ta książka będzie dla niej za trudna, jednak pokazałam ją mojej małej Jubilatce, tak jak wszystkie inne prezenty. Okazało się, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Od tamtej pory przerabialiśmy tę książkę codziennie, po kilkanaście razy. Zaczynaliśmy od rozpoznawania i nazywania większych i bardziej wyraźnych postaci oraz przedmiotów np. auto, drzewo, dziecko, pies itp. Teraz Lila potrafi bez problemu wskazać mały zegar na ścianie, czy butelkę z mleczkiem w pokoju dzidziusia. Jeśli macie ochotę przetestować książki z tej serii to polecam Wam na start „Noc na Ulicy Czereśniowej”, ponieważ nie zawiera aż tylu drobnych elementów, co pozostałe książki z serii, dzięki czemu łatwiej jest dziecku skoncentrować uwagę.
Ogromną zaletą tych książek jest to, że rosną razem z naszymi dziećmi co oznacza, że czytelnicy w każdym wieku mają okazję znaleźć w nich coś dla siebie. Roczne maluchy mogą dzięki nim doskonalić swoje umiejętności rozpoznawania i nazywania przedmiotów, a także usprawniać swoje funkcjonowanie poznawcze. Z czasem będą mogły dostrzegać ciąg przyczynowo – skutkowy śledząc perypetie bohaterów, rozpoznawać stany emocjonalne postaci, analizować różne sytuacje społeczne, czy tworzyć własne interpretacje tego, co widać na ilustracji.
Jak dla mnie rewelacja!
4. ZABAWY Z WODĄ
To świetny pomysł na deszczowe dni, zwłaszcza jeśli Wasze dzieci lubią przelewać, dolewać i rozlewać 🙂
Najważniejsze to przygotować im dogodne miejsce, które będziemy mogli później bez problemu posprzątać. Ja rozkładam Lilce stanowisko na podłodze w kuchni, kładąc na kafelkach rozdarty worek na śmieci i matę antypoślizgową, która służy jej jako siedzisko.
Zadanie rodzica polega na tym, by nalać wodę do miski, obok postawić drugą dużą miskę, dodatkowo dorzucić kilka foremek do piaskownicy, młynek, lejek, łyżkę do zupy, plastikowe kubki i pozwolić dziecku popuścić wodze fantazji. Zabawa murowana!
5. DOMOWY PIKNIK
Jedzenie podwieczorku nie zawsze musi odbywać się w foteliku do karmienia. Zaproś dziecko na piknik do jego pokoju i uczyń z tego codziennego punktu dnia fajną przygodę.
Rozłóż koc na podłodze, przygotuj owoce dla dziecka i powkładaj je do różnych miseczek, zamiast kubka „niekapka” weź kubeczek ze słomką, włącz przyjemną muzykę, zaproście psa, kota, ulubione pluszaki i zróbcie sobie małe, rodzinne święto. To dobry czas na przytulasy, gilgotki i inne zabawy sprzyjające bliskości, potrzebnej dzieciom w każdym wieku.
6. ZABAWY SENSORYCZNE
Jestem ogromną miłośniczką zabaw sensorycznych, tym bardziej że można tworzyć je na okrągło, w niewyczerpanych ilościach. Możecie kupić sensoryczne zabawki np. piłki z wypustkami, sensoryczne kule, ringa lub klocki, ale równie dobrze możecie wykorzystywać przedmioty codziennego użytku do aranżowania zabaw, pozytywnie wpływających na rozwój sensoryczny Waszych maluchów.
Co to może być? Np. wyciąganie kawałków owoców z kisielu, delikatne bujanie dziecka na rozłożonym kocu trzymanym przez dwie osoby, sadzenie dziecka na kocu i przesuwanie go po podłodze, świecenie latarkami z kolorowymi światłami w pokoju z przyciemnionym światłem, spacer po dywanie z foli bąbelkowej, czy masowanie dziecka piłkami o różnych fakturach.
7. WESOŁE GOTOWANIE
Dzieci na tym etapie już bacznie obserwują znaczących dla nich dorosłych. Choć jeszcze potrzeba czasu by przeszły z etapu zabaw funkcjonalno – manipulacyjnych do symbolicznych, to można przekuć ich ciekawość w przyjemną zabawy. „Wesoło gotowanie” to bardzo dobry przykład.
Przygotujcie garnki, kilka misek, plastikowe lub drewniane łyżki, kubki, blachę do pieczenia muffinów wraz z foremkami oraz piłki i klocki o różnej wielkości, kształcie i kolorze. Pokaż dziecku jak można „ugotować” klockową zupę, pomieszać klockową sałatkę, czy upiec babeczki z kolorowych piłek.
Zabawa z foremkami i blachą do muffinów daj przy okazji możliwość doskonalenia umiejętności wkładania, porządkowania i łączenia ze sobą różnych przedmiotów.
8. DO SZEREGU ZBIÓRKA
Stawianie różnych przedmiotów obok siebie to zajęcia, które wymaga dużej precyzji ze strony takiego rocznego malucha. Jeśli jednak zauważysz, że Twoje dziecko chętnie układa obok siebie różne zabawki, albo stara się stawiać różne przedmioty np. kubki, piloty, książki, zachęcaj je do takich aktywności.
To świetny sposób na wzmacnianie koncentracji u dziecka. W naszym przypadku świetnie sprawdzają się plastikowe misie, które Lila próbuje układać na stole. Jeśli jednak nie masz podobnych zabawek, wykorzystaj np. pionki do szachów (o ile ich wielkość i wykonanie jest bezpieczna dla dziecka) albo plastikowe kubeczki różnej wielkości.
9. DOMOWA ORKIESTRA
Zabawa stara jak świat, ale nieustannie dająca wiele radości. Wyzwól w dziecku kreatywność i daj mu spożytkować trochę energii przygotowując domowe instrumenty. Porozkładaj garnki do góry dnem, plastikowe i metalowe miski, wsyp ziarna słonecznika do plastikowych jajeczek po Kinder niespodziankach, wsyp groch do plastikowych butelek, dorzuć kilka dużych guzików do metalowej puszki po mleku, przygotuj metalowe łyżeczki, plastikowe chochle i uderzaj, stukaj, graj ze swoim maluchem.
10. TANIEC Z CHUSTĄ
Wiecie doskonale, że taniec od zawsze był elementem naszej codzienności. Nic się w tym zakresie nie zmieniło, może poza tym, że to Lila teraz częściej inicjuje tego typu aktywności w ciągu dnia. Żeby urozmaicić ten przyjemny rytuał często biorę do ręki kolorową chustkę, którą macham w czasie tańca. Lila uwielbia obserwować, jak kolorowa chusta powiewa przy wspólnych obrotach. Takie wspólne hulańce to dobry moment, żeby pobudzać zmysły dziecka np. delikatnie przesuwając chustką po szyi, ręce lub bosej stopie. Taki niewielki szczegół, a zawsze jest źródłem dużej radości.
11. MALI DETEKTYWI
W tym okresie dzieci czerpią wiele przyjemności z poszukiwania i odgadywania. Klasycznym przykładem jest radość z dobrze znanej wszystkim zabawy w „a kuku!”, którą możecie modyfikować na różne sposoby.
Wykorzystajcie duże ręczniki kąpielowe albo cienkie koce żeby nakrywać swoje dzieci i udawać że ich szukacie. To samo zróbcie później zmieniając role – zakryjcie siebie i zachęćcie do szukania. Próbujcie również zakrywać różne przedmioty i zapraszajcie maluchy do odkrywania ich pod wiklinowymi koszykami, chustami, czy plastikowymi miskami. Chowajcie na oczach dziecka w dłoni niewielkie przedmioty (np. gumowe piłki), poruszajcie nimi i zachęcajcie do wskazania tej pięści w której został ukryty przedmiot. To samo można robić z kubeczkami w różnych kolorach, odwróconymi do góry dnem.
12. WSTĄŻECZKOWY ZAWRÓT GŁOWY
Kolorowe wstążki w tym wieku można wykorzystać na wiele różnych sposobów. Przyczep je do zabawek, np. maskotek lub piłek i pozwól dziecku ciągać je za sobą po podłodze. Taka zabawa szczególnie przypadnie do gustu dzieciom, które potrafią już dobrze chodzić i wchodzą w etap doskonalenia umiejętności biegania.
Możesz też przyczepić miękkie zabawki na wstążkach do rozłożonej suszarki na pranie i wspólnie z dzieckiem wejść pod nią, by bujać, ciągnąć i dotykać wiszące pluszaki.
Fajnym pomysłem jest również przyczepienie wstążek do różnych przedmiotów (np. łyżek, ulubionych zabawek, plastikowych butelek), następnie ułożenie je pod koszykiem lub nieprzezroczystą miską położoną do góry dnem, w taki sposób by dziecko widziało jedynie wystające wstążeczki. Już samo ciągnięcie za wstążki sprawia wiele frajdy, a w połączeniu z wyciąganiem przygotowane przez Ciebie niespodzianek przyniesie dużo przyjemnych emocji.
13. „WITAJ PRZYGODO” – CZYLI TESTUJEMY NOWE MIEJSCA
Nic tak nie rozwija kompetencji społecznych dziecka jak przebywanie wśród innych osób. Roczne dziecko bardzo potrzebuje kontaktu z rówieśnikami, dlatego też staraj się odwiedzać z nim różne nowe miejsca. Pójdźcie do kawiarni przyjaznej dzieciom, poszalejcie na sali zabaw, poznajcie miejscową bibliotekę i wypożyczcie kilka książek. Ja staram się ustalać na każdy tydzień jakieś nowe miejsce w mieście do odwiedzenia z Lilą np. parki, place zabaw, warsztaty dla dzieci itp. zawsze mówię jej wtedy, że jedziemy po nową przygodę. To bardzo fajne urozmaicenie czasu dla dzieci, ale też dla rodziców.
Wykorzystuj sytuacje z którymi się spotykacie w czasie takich wypraw do wyjaśniania swoim pociechom różnych zjawisk społecznych, nazywania emocji i zachęcania do interakcji np. pomachania Pani ekspedientce na pożegnanie, czy podzielenia się zabawką z dzieckiem w piaskownicy.
Tak niewiele i tak wiele zarazem.
Posyłam uściki!
Mama Terapeutka
