Blog

Rozwijamy zmysły dziecka – o zabawach i zabawkach sensorycznych opowiada Medyczna Mama, fizjoterapeutka Sylwia Seweryn

Mama Terapeutka: Hasło „zabawy sensoryczne” jest aktualnie niezwykle popularne. Co to właściwie jest zabawa sensoryczna i w czym może pomóc naszym dzieciom?

Sylwia Seweryn: Zabawa sensoryczna to nic innego jak naturalne wspomaganie rozwoju zmysłów dziecka. Zmysły te są nierozłączne z pojęciem kamieni milowych i kształtują się już w okresie płodowym. Najpierw „dojrzewa” dotyk, następnie równowaga, węch, smak i słuch, a na końcu wzrok. Mózg noworodka jest wielkości ¼ mózgu dorosłego człowieka, ale już po roku podwaja swoją wielkość. To właśnie w tym czasie, na podstawie doświadczeń i obserwacji dziecka, powstają miliony nowych połączeń neuronalnych. Aby ich namnażanie było efektywne, należy stymulować mózg maluszka. Jak tego dokonać? Właśnie poprzez „zabawy sensoryczne”. Zabawy sensoryczne angażują, a więc dostarczają bodźców, jak największej liczbie zmysłów (najlepiej wszystkim równocześnie), wykorzystując do tego zasadę neuroplastyczności mózgu. Tym samym są doskonałymi stymulantami powstawania nowych połączeń neuronalnych, które wspierają rozwój intelektualny, emocjonalny i behawioralny maluszka.

MT: Na rynku mamy niezwykle szeroką ofertę zabawek sensorycznych. Wielu rodziców w trosce o prawidłowy rozwój swoich dzieci potrafi inwestować w nie mnóstwo pieniędzy po czym okazuje się, że maluchy kompletnie nie są nimi zainteresowane. Czym powinniśmy się kierować przy zakupie tego typu zabawek?

SS: Rynek artykułów dziecięcych zwiększa się z roku na rok. Z łatwością możemy dostrzec różne trendy, w tym modę na produkcję zabawek sensorycznych. Jak dobrze wszyscy wiemy, gdzie jest biznes, tam jest pieniądz, dlatego do tworzenia zabawek „zabierają” się osoby, które produkują je w tzw. wolnej chwili. Osoby te zazwyczaj nie mają zielonego pojęcia o tematach medycznych, produkcyjnych oraz nie znają i nie spełniają norm jakościowych, gwarantujących bezpieczeństwo stosowania ich produktów przez najmłodszych. Z tego powodu, rodzice, którzy na co dzień są „bombardowani” reklamami produktów dziecięcych w social media, kierują się dobrem swoich dzieci i takie produkty wybierają. Niestety, często nie spełniają one żadnego kryterium terapeutycznego (sensorycznego) jak i norm bezpieczeństwa.

Chcąc zainwestować pieniądze w zabawki sensoryczne, należy pamiętać o kilku podstawowych kryteriach. Po pierwsze, firma produkująca zabawki sensoryczne, powinna być firmą certyfikowaną, a więc nie spełniać tylko normy CE, ale również ISO. Tylko w ten sposób możemy być pewni, że produkty, które oferujemy swojemu dziecku, są bezpieczne i spełniają wszelkie normy bezpieczeństwa. Po drugie, dobrze gdy firma ta jest firmą medyczną. Takie podmioty muszą spełnić o wiele więcej wymogów np. testów i ocen klinicznych, które pozwalają na dopuszczenie ich produktów do obrotu, aniżeli zwykli producenci. Projektanci takich produktów to terapeuci, lekarze czy inżynierowie. Wtedy, możemy mieć pewność, że zabawki sensoryczne są efektywne, gdyż zostały zaprojektowane przez odpowiednio wykształcone osoby, przebadane i posiadają niezbędne certyfikaty. Po trzecie, każda z zabawek sensorycznych powinna angażować jak najwięcej zmysłów. Dobra zabawka sensoryczna powinna spełniać następujące kryteria:

kolor – nowonarodzone dziecko obserwuje świat przez mgłę i nie dostrzega kolorów. Trafiają do niego jedynie kontrastowe zestawienia kolorystyczne tj. czerń i biel, a z biegiem czasu pozostałe intensywne kolory tj. czerwień. Dlatego, zabawka powinna bazować na czarno-białych kolorach z domieszką czerwieni.

dźwięk – dobra zabawka sensoryczna musi stymulować zmysł słuchu, dlatego powinna wydawać jakieś dźwięki, np. szelesty, generowane przez odpowiednio dobrane materiały.

surowce – dziecko poznaje świat przez dotyk. Im bardziej zróżnicowana struktura zabawki, tym bardziej jest ona atrakcyjna dla maluszka. Dobrze jest, gdy zabawka posiada elementy możliwe do gryzienia, które zapewniają ulgę w okresie ząbkowania.

MT: Odwołując się do Twojego zawodowego doświadczenia powiedz proszę, jakie zabawy sensoryczne są szczególnie przydatne do wspierania prawidłowego rozwoju ruchowego naszych szkrabów?

SS: Najlepiej takie, które angażują jak najwięcej zmysłów jednocześnie. Dobrej jakości kostki, czy maty sensoryczne pozwalają na równoczesną stymulację zmysłu dotyku, słuchu i wzroku. Dobrze jest również wykorzystać zaangażowanie dziecka zabawką sensoryczną na ułożenie go na brzuszku. Takie rozwiązanie pozwala na doskonalenie zmysłu równowagi.

MT: A jeśli nie chcemy lub nie mam funduszy na specjalistyczne pomoce, czy możemy wdrażać tego typu zabawy wykorzystując jakieś „domowe sposoby”?

SS: Oczywiście, że tak! Jest mnóstwo domowych sposobów na dostarczanie bodźców naszym maluszkom. Dla stymulacji wzroku, możemy sami stworzyć karty sensoryczne, gdzie na białym papierze narysujemy czarne kształty geometryczne, czy podobizny zwierząt. Możemy również wykorzystać lusterko, które umieścimy naprzeciwko dziecka a to, zainteresowane swoim ruchomym odbiciem, wytrzyma dłużej w tej nieprzyjemnej dla niego pozycji. Dla stymulacji słuchu, możemy śpiewać dziecku piosenkę, którą mu nuciliśmy, gdy przebywało w naszym brzuchu przez ostatnie kilka miesięcy. Dla stymulacji dotyku, możemy pozwalać mu na dotykanie różnych struktur materiałów: od ciuchów począwszy, po dywan czy na przedmiotach codziennego użytku skończywszy. Jest bardzo dużo możliwości na terapeutyczne wspieranie psychoruchowe naszych maluszków i angażowanie wielu zmysłów jednocześnie. Niebawem na swoim blogu www.medycznamama.pl udostępnię kilka broszur na tematy dotyczące kamieni milowych, prawidłowego rozwoju oraz domowych sposobów jego wspomagania. Oczywiście, broszury będą do pobrania za darmo.

MT: Ekstra już nie mogę się doczekać! Czy istnieją jakieś przeciwwskazania do wdrażania w życie takiej formy aktywności z naszymi maluchami?

SS: U zdrowego niemowlaka nie ma żadnych przeciwwskazań do zabaw sensorycznych, ponieważ z założenia mają one na celu naturalną stymulację rozwoju, a stosowanie ich w sposób odpowiedni nie jest niebezpieczne. Oczywiście, znam przypadki, gdy niewłaściwe zastosowanie z założenia bezpiecznego siedziska dla dziecka, a więc niezgodnie z przeznaczeniem, skutkowało śmiercią dziecka na skutek uduszenia. Do kilku takich nieszczęśliwych wypadków doszło w Stanach Zjednoczonych. Potencjalnie niegroźna kostka sensoryczna również może być niebezpieczna dla maluszka. Dlatego, tak niezmiernie ważne jest kupowanie artykułów dziecięcych u profesjonalnych producentów oraz stosowanie zaleceń umieszczonych w ulotkach.

MT: Ślicznie dziękuję za rozmowę!

 

Mama Terapeutka poleca stronę Sylwii Seweryn: Medyczna Mama oraz profil na FB: https://www.facebook.com/medycznamama/

Najnowsze wpisy

Napisałam dla Ciebie książkę! Zajrzyj do jej wnętrza
Wakacyjna lista celów

Proponowane podcasty

Cześć, nazywam się Ola Sileńska i jestem autorką tego bloga. Poznaj mnie bliżej!